Opis

TYTUŁ_____

“The Pink Rider – Linia Rozgraniczenia: Przedśmiertne Portrety mieszkańców wojny w Donbasie – 2020” – Donbaski szlak w Toruniu. 

Wystaw czynna w Projtk Nano – ul. Podmurna 17 A i WEJŚCIÓWKA ul. Plac Teatralny 1 / Czynna do końca lutego 2022 roku.  

 

+STRESZCZENIE:

Portrety zostały wykonane podczas performance’u artystyczno-dziennikarskiego ‘The Pink RIder – The Line’. Podczas którego od października do listopada 2020 roku Sebastian podróżował samotnie wzdłuż strefy wojennej – tzw. linii rozgraniczenia (granica pomiędzy Ukrainą, a nieuznawaną Ługańską i Doniecką Republiką Ludową). Podczas której pokonał 800 km na rowerze i portretował przypadkowych mieszkańców strefy wojennej w Donbasie. “The Pink Rider” to wykreowane na potrzeby jego pracy alter ego. Jest efektem absurdu zastanej tam rzeczywistości, oraz eksperymentalną próbą rozważań nad istotą człowieczeństwa we współczesnym świecie. Świecie zdominowanym przez wielkie ośrodki miejskie oraz sterylne, wyrachowane nagłówki medialne, bardziej imitujące rzeczywistość, niż ją opisujące. Jak się ocenia wojna na Donbasie od 2014 do września 2021, pochłonęła, jak się ocenia łącznie 14 tyś. ofiar. Obecnie zniknęła z mainstreamowego przekazu medialnego, nie tylko w Europie Zachodniej, ale także w samej Ukrainie.

 

+OPIS:

Prowincja to pejoratywne określenie zaszczepione przez mieszczan. Uważa się, że prowincja to miejsce barbarzyńskie, niemal zacofane, ze znikomą kulturą. Ale kiedy się dobrze przypatrzysz i pozbędziesz wszelkich stereotypów ta „prowincja” to teren niesamowicie bogaty wizualnie pod względem przestrzennym i ludzkim. 

 

Toruń to jedna wielka reprodukcja. Miasto myśli jak wygląda, co robi i co powinno robić. Miasto odtwarza się nieustanie i kopiuje. Przepływ życia jest nieustanie dokumentowany mechanicznie i symbolizowany.

 

W przeciwieństwie do miasta „prowincja” jak Donbas jest bezrefleksyjna, samo stanowiąca — niereprodukcyjna. A artysta, wchodząc w jej środowisko działa jak agent, który utrwala na sobie ślad, indeks tej rzeczywistości i przenosi ten odcisk różnymi kanałami komunikacyjnymi od filmu po fotografię, do sfery symboliki. Twórca uczy się komunikacji przez doświadczenie. Zainteresowany gdy wszystko dzieje się tu i teraz. Portrety w założeniu przedstawiają wycinek rzeczywistości, która podlega możliwie najmniejszej ingerencji ze strony artysty. Fotograf swoją twórczość opiera na tradycji konstruktywizmu i konceptualizmu, czerpiąc z dokonań sztuki pojęciowej, która nad wrażenia zmysłowe, przedkłada spekulacje czysto intelektualne. Traktując obszar po którym się poruszam, za teren filozoficznej konfrontacji – sztuki z rzeczywistością. Konfrontację samego siebie z rzeczywistością, w którym również ‘on sam’, podczas realizacji, jest podmiotem i przedmiotem poznania.

 

Interesuje go krytyka substancjalistycznej koncepcji człowieka, znaczenie jego indywidualności. Stanisław Judycki szuka podstaw indywidualności w analizie doświadczania bezpośredniego. Pyta o rację obecności w ludzkiej świadomości „ja”, tj. podmiotu procesów świadomościowych. W myśleniu metafizycznym jest miejsce na analizę doświadczenia wewnętrznego, skupienie się na problemie świadomości i sposobie przeżywania siebie jako człowieka. Jednym z błędów myślenia systemowego jest (za Tischnerem) stosowanie wobec człowieka terminu „substancja”. Skutkuje to uprzedmiotowieniem go. Na Donbasie artysta doświadczył właśnie takiego “uprzedmiotowienia” człowieka. Obszar filozoficznej konfrontacji sztuki z rzeczywistością, traktuję jako formę autorskiego eksperymentu. Są to przeżycia bardzo prywatne i osobiste. Jednakże artefakty sztuki w postaci zapisu filmowego są już działaniem publicznym.

“The Pink Rider” to alter ego, które twórca specjalnie stworzył na potrzeby realizowanego projektu. W jego performansie “The Line” po Donbasie porusza się rowerem – to naturalny transport ludzi na “prowincji”. Ten symbol roweru to rodzaj łącznika, między “prowincją” a miastem. Rower pozwala na doświadczać bezpośredniego kontaktu z drogą, przyrodą i ludźmi. Stara się poruszać od wioski do wioski, nie nakładając sobie szczególnych ram czasowych, poddaję się sytuacji i drodze. Swoją pracę wykonuję w dosyć specyficznych warunkach, na linii frontu, tworząc fotograficzne portrety ludzi Donbasu — trochę już zapomnianych i pozostawionych na marginesie historii. Rezultat jego pracy, są prezentowane w mieszczańskich warunkach – ciepłych, sterylnych galeriach Europy Zachodniej. I ten dysonans, kontrast i konfrontacja prowincja-miasto, również znajduje się w sferze zainteresowań artysty.

 

Trasa liczy ok. 800 km, wzdłuż frontu i obejmuje całą linię graniczną, pomiędzy Ukrainą, Ługańską Republiką Ludową i Doniecką Republiką Ludową.

 

Formalnie nie ma w tym “sztuki”. Droga, którą pokonuję, by dotrzeć do swoich bohaterów, może kojarzyć się z przygodą, turystką, czy sportem (rower), czymś, co nie jest bezpośrednio związane ze sztuką, ale w tym przypadku, ważna jest choreografia chwili. A w jego praca synchronizuje wszystkie jej komponenty. Sama jego cielesna obecność, doświadczanie tej drogi, ludzi, sytuacji i rzeczywistości jest jak ramy. Dlatego artysta uważa ten proces za bardzo osobisty — przeżywanie wewnętrznie, i stanowi dla niego indywidualne wyzwanie, w którym nie da się uciec od pewnego patosu.

 

Praca Sebastiana w pewnym stopniu grzeszy nawet absurdem, ma elementy snu na jawie, nonsensu, jest „bezużyteczna” w dokumentalnej formie. Jest jednak także odbiciem zastanej tu absurdalnej sytuacji, do której należy wojna. Przykładem absurdu i symboliki jest między innymi rower w kolorze srebrnym – refleksyjny, to nie tylko mój obecny środek transportu, ale także medium do doświadczania Donbasu w sposób najbardziej pierwotny. Częścią symboliki jest również różowy kask rowerowy. Jest on kolorem pośrednim pomiędzy białym i czerwonym. Jest to symbol miłości i pogody ducha, ale także wywołujący u niektórych osób niewygodne skojarzenia.

 

Artysta poświęca tę drogę na refleksje i obserwacje, stara się odczytywać metafory i być ich naturalnym, symbolizującym składnikiem. Ujednolica czas, bez rozpraszania się turystyką. Donbas istnieje obecnie jako symbol i stara się uchwycić jego fragment, którego doświadcza osobiście.

 

Dedykuję to Wszystkim ludziom Donbasu- Sebastian Tomasz Płocharski, Sievierodonieck, 11.10.2020

 

https://sebastianplocharski.com

https://MakeCoffeeNotWar.info

https://jazn.art

Project

“The Pink Rider – Linia Rozgraniczenia: Przedśmiertne Portrety mieszkańców wojny w Donbasie – 2020” – Donbaski szlak w Toruniu. 

What I Did

Performance artystyczny, fotografia, film dokumentalny, idea/.