Skip to main content

W czasie mojego pobytu na Donbasie, jednym z wizualnych przejawów dynamicznie zmieniającej się linii frontu, było znakowanie zajętych terenów przez wszystkie strony konfliktu. Zarówno Ukraińcy, jaki i republiki separatystyczne wykorzystywały do tego celu barwy flag narodowych. Oznaczano w ten sposób, wszystkie słupy wysokiego napięcia, drzewa, przyuliczne mury – ściany itp. Powstała w ten naturalny sposób, swoista identyfikacja narodowa, która później rozpowszechniła się na pozostałe rejony Ukrainy, również te, które nigdy nie były objęte wojną.

Ukraińska flaga narodowa to kolejno kolor błękitny (ciemno-niebieski, właściwie: CMYK: 100, 47, 0, 0; HEX: #0057b8) i symbolicznie utożsamia kolor „przynależność do nieba” oraz kolor żółty (CMYK: 0, 4, 100, 0; HEX: #ffd700), który interpretuje się jako symbol „zboża”, nawiązując do urodzajnych ukraińskich czarnoziemów.

Symbolika narodowa, jak najbardziej zasadna w warunkach pogrążonego w wojnie, kraju, obecnie pełni już przede wszystkim funkcje społeczne, głównie patriotyczne. Zjawisko zupełnie naturalne, które można traktować, również jako jeden z przejawów współczesnych ukraińskich dążeń do wypracowania własnej tożsamości narodowej, naturalnej peregrynacji również innych symboli narodowych, haseł itd. Jednak to kolory niebieski i żółty stały się fundamentem tożsamości, poniekąd identyfikacji wizualnej, betonującej tożsamość narodową i na pewno podnoszący morale narodu i dumę narodową.

Ostatnim etapem formowania się tej identyfikacji, była jej komercjalizacja. Na patriotyzmie na Ukrainie się zarabia i to nie mało. Ale o tym wkrótce więcej.